Tak jak przypuszczałem głowa cholernie bolała. Na treningu mi i Kostkowi w ogóle gra nie szła. Każdy wiedział, ze poprzedniego dnia nie źle pobalowaliśmy.Chciałem się postarać dla Miski , która siedziała na trybunach. Ale mi nie wychodziło. Akurat jak na złość trener po godzinnym treningu na hali kazał iść na siłownię. Byłem tak zmęczony, marzyłem tylko o zimnym prysznicu i łóżku. Kiedy ta męczarnia się skończy-pomyślałem.Trener się zlitował i skończył pół godziny przed końcem. Pobiegłem szybko pod prysznic i udałem się przed hale gdzie czekała moja dziewczyna.
-Musiałeś nie źle się wczoraj bawić.
-Było by lepiej gdybyś była tam ze mną.
-Oj nie przesadzaj. Jak widzę beze mnie też bardzo dobrze sobie radzisz.
-Jeśli tak uważasz.
-Tak, tak uważam-przerwała mi.
-No okej.A tak się spytam, skąd wiedziałaś, że mam dzisiaj trening?
-Przecież jestem twoją dziewczyną i wiem takie rzeczy, a poza tym Karol mnie zaprosił.
-Chyba że tak. Może pójdziemy do mnie?
-Dzisiaj nie mogę, muszę iść do koleżanki ze studiów po notatki, bo nie było mnie ostatnio na wykładach.Więc innym razem.
-Szkoda-zrobiłem oczy jak kto z Shreka ale się nie nabrała.
-To ja pójdę a ty trzeźwiej.
-Jak musisz-pocałowałem ją.
-Muszę, pa.
I poszła, zauważyłem jak Karol wychodzi z hali i podszedłem do niego.
-Czemu ja nic nie wiedziałem, że zaprosiłeś Michasie na trening?
-Tak jakoś wyszło. Chciałem, żeby porozmawiała z Agatą, ale jak się dowiedziała że Miśka będzie to powiedziała że nie idzie.
-To skoda przydała by im się rozmowa.
-A wiesz o co chodzi?
-Tak mniej więcej.
-To może mi powiesz?
-Sam zapytaj Agi. Na pewno ci wszystko wyjaśni.
-Okej postaram się.
-Ona Ciebie teraz potrzebuje.
-Dzięki za radę, będę pamiętał.
-Nie ma za co.
-To ja lecę do zobaczenia.
-No pa.
Postanowiłem wrócić do domu, po drodze wstąpiłem do sklepu, bo jakoś nie zdążyłem nic kupić.Gdy już byłem w środku nie wierzyłem własnym oczom. Dobrze że jednak Miśka nie poszła ze mną-pomyślałem.
***Oczami Miśki***
Gdy wracałam do domu zauważyłam jak ktoś za mną biegnie, nie był to nikt inny niż sam przyjmujący reprezentacji Polski. Bardzo się zdziwiłam.Czego on może chcieć-pomyślałam.
-O któż to? Sam Michał Winiarski we własnej osobie. Cóż się takiego stało, że zaszczycił mnie pan swoją obecnością?
-Nie wygłupiaj się, chce porozmawiać.
-A o czym?
-O nas.
-Jakich nas? Michał zrozum że nie ma nas.
-Czyli już wybrałaś tego dzieciaka?
-Ten dzieciak przynajmniej mnie kocha, a nie spotyka sie czasami w weekendy.
-Zrozum, że mam rodzinę.
-No właśnie masz rodzinę i nie rań jej. Oni Cię kochają, ty też ich kochasz, więc wróć do nich.
-Czyli ty na prawdę go kochasz?
-Tak KOCHAM GO.
-Ale zobaczysz, że za parę miesięcy i tak wylądujemy razem w łóżku.
Gdy to powiedział walnęłam go w twarz. Jak on mógł coś takiego powiedzieć?-pomyślałam.
-Lepiej już idź.
Nawet nie chciałam na niego patrzeć. Jak najszybciej wróciłam do domu. Chciałam się komuś wyżalić , ale nie miałam komu.Aga nie chciała mnie znać a Aleks odpoczywał. Wzięłam prysznic i rzuciłam się na łóżko. Płakałam jak małe dziecko. Nie wiedziałam czemu to powiedział, przecież go kochałam, a on takie rzeczy mówi. Starałam się o tym nie myśleć, więc sprawdziłam Facebooka. Jak na złość dostałam wiadomość od tajemniczego znajomego. "I co już nie jest tak szczęśliwie". Odpisałam mu, żeby lepiej już do mnie nie pisał, bo przez przypadek policja może się dowiedzieć. Musiałam ochłonąć, założyłam słuchawki i puściłam głośno muzykę. Tak minęły mi trzy godziny. Gdy już trochę mi przeszło postanowiłam zadzwonić do Agaty, nawet nie wiedziałam dlaczego, ale zgodziła się przyjść. Miałam nadzieję że w końcu mi wybaczy.Szybko posprzątałam w domu i czekałam na Agatę.
***Oczami Agaty***
Oby wszystko się wyjaśniło-pomyślałam. Od razu po wejściu usiadłam na kanapie.
-Chcesz coś do picia?
-Kawę, jeśli to nie będzie problem.
-Za chwilę wracam.
Wypiłyśmy gorąca kawę i przyszedł czas na wyjaśnienia.
-Po co chciałaś się spotkać?-zaczęłam.
-Chciałam,żebyśmy wszystko sobie wyjaśniły.
-No okej, przemyślałam wszystko i to jednak nie była twoja wina.Ja rozumiem że się zakochałaś, ale Michał też mógł pomyśleć.
-Dziękuję, ze mnie rozumiesz.
-Nie ma za co. Przepraszam Cię, że tyle czasu mi to zajęło.
-Ciesze się, że to już się wyjaśniło.Mam Ci tyle rzeczy do opowiedzenia.
Zaczęłam jej opowiadać o Aleksie i ostatniej sytuacji z Winiarem. Szczerze mówiąc nie wierzyłam, ze wszystko się wyjaśniło. Kochałam ją jak siostrę.
-Przecież Michał nie wygląda na takiego.
-Też tak myślałam, ale pozory mylą.
-No niestety, jeszcze by brakowało , żeby jego żona się dowiedziała.
-Nie powiedziałam Ci jeszcze o tym, że dostaję wiadomości od nieznajomego.
-Jak to? -byłam zdziwiona.
-No przed tym, jak do mnie przyszłaś, dostałam wiadomość, że moje szczęście się skończy.
-Nie myślałaś o pójściu na policję?
- Nie na razie nie.
-Ale jak się zrobi groźniej obiecaj, że pójdziesz.
-Dobrze objecuję.
Pożegnałam sie z Michaliną i wróciłam do domu, gdzie czekał na mnie Karol.
-Cześć skarbie, gdzie byłaś?
-U Michaliny.
-To dobrze. Wyjaśinłyście sobie wszystko?
- Tak już jest prawie po staremu.
-Cieszę się, rozmawiałem z Aleksem.
-O czym?
-O Tobie i Michasi.Może wytłumaczysz mi wszystko?
-No dobrze, jeśli chcesz wiedziec.
-Tak chce wiedzieć.
Powiedziałam mu o intymnych spotkaniach Michasi z Michałem, oraz o tej całej sytuacji z życia jego kuzynki. Był bardzo zdziwiony.
-Nie wiedziałem, że Michał to taki sukinsyn.
-Tak samo zareagowałam.
-Nie mogę w to uwierzyć.
-A najgorsze jest to, że ja jako przyjaciółka zamiast ją wspierać, nie wierzyłam jej i ją zostawiłam.
-Nie obwiniaj się już. Po prostu byłaś zła, że Ci nie powiedziała. Zobaczysz teraz wszystko będzie dobrze.
-Mam nadzieję.
Gdy już wszystko sobie wyjaśniliśmy, zaczęliśmy oglądać film. Byłam bardzo zmęczona, więc usnęłam w ramionach mojego mężczyzny.
~~~~
Witam wszystkich. Jak tam wakacje mijają? Przepraszam że tak długo, ale miałam duże zamieszanie :D Mam nadzieję, ze się spodoba. / Sandra :*
Kiedy nastepny rozdział? Przeczytałam wszystko w jeden wieczór. Zajebiste.
OdpowiedzUsuńDziękuję :D w niedziele sie postaram
UsuńDopiero dziś trafiłam na twojego bloga :) jest fantastyczny ;) pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńPisz szybciej te rozdzialy bo twoj blog jest zajebisty
OdpowiedzUsuńWIKA <3